Właśnie dziś, szukając tasiemek, znalazłam swoje stare identyfikatory, a wraz z nimi powróciła masa ciepłych wspomnień :)
Ale wróćmy do Biżuteryjek... Kiedy do nich trafiłam, praca nad większością projektów szła już pełną parą, a ja z niecierpliwością doglądałam wszelkich pojawiających się nowinek, by móc podejrzeć cudowne prace koleżanek. Zjadała mnie ciekawość, kiedy widziałam szkice poszczególnych projektów i wręcz nie mogłam się doczekać, kiedy po 4 miesiącach będę mogła zobaczyć gotowe efekty wielogodzinnych prac nad tymi "perełkami".
Jednak prawda jest taka, że 4 miesiące minęły jak 1 dzień. Przez ten czas grupa Biżuteryjek dla WOŚP, licząca niemal 500 osób, stworzyła 70 unikatowych projektów, które można licytować tutaj.
Nasze łabędzie dziecko- moje i Edyty Cichalewskiej- wyfrunęło spod matczynych skrzydeł już w grudniu. Jednak zanim Czarny Łabędź wypłynął w samotną podróż, poszukując nowego właściciela, wziął udział w dwu sesjach fotograficznych.
Zobaczcie efekty:
Modelka: Ewa Gola
Foto: Paula Traczyk
Wizaż: Famka MakeUp Artist
Modelka: Marcela Leszczak- finalistka Top Model
Foto: Anka Górajka
Make up: Ann Wygoda
Fryzura: Justyna Zastąpiło
Stylizacja: Eliza Radomska, Anna Sycz
Postprodukcja: Magdalena Ramos
Czarny Łabędź ostatecznie dopiero jutro wieczorem znajdzie swojego nowego właściciela, jednak ja już dziś chciałabym gorąco podziękować wszystkim, kórzy licytują, a przede wszystkim osobie, która wygra tę aukcję. Każda złotówka przekazana na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, dzięki Wam ipracy Biżuteryjek, to dla nas ogromna radość, dlatego jeszcze raz bardzo dziękuję wszystkim licytującym i życzę zadowolenia z kupionych produktów.
Przy okazji, z całego serca, polecam jeszcze najpiękniejszy (moim zdaniem) tegoroczny projekt- Al Shamaal
A wszystkim wolontariuszom życzę na jutro pogody (ducha) i jak najlżejszych, ale jak najpełniejszych puszek :)
Gramy do końca Świata i o jeden dzień dłużej!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz